Co z tym alkoholem?

Często spotykany na imprezach, popijany we dwójkę w romantyczne wieczory, bez okazji czy też stały towarzysz do świętowania. Tak, mowa o alkoholu. Niestety nieodłączny element życia XXI wieku. Sięgamy po niego coraz częściej. Jednak czy zdajemy sobie sprawę jaki wpływ ma on na nasz organizm? Jakie spustoszenie sieje i jak niszczy nasze zdrowie?

Już niewielka dawka alkoholu „upośledza” nasz układ nerwowy. Błędne stwierdzenie mówi, że alkohol pobudza. Prawda jest taka, że działa hamująco i obniża naszą sprawność. Zaburza reakcje słuchowe, wzrokowe i pogarsza precyzje ruchowe. Dodatkowo upośledza logiczne myślenie i rozumowanie. Alkohol osłabia nasz organizm, odwadnia, wypłukuje mikroelementy, a spożyty w nadmiarze powoduje dobrze nam znanego kaca.

Podczas picia alkoholu nasz organizm odwadnia się. Dzieje się tak dlatego, ponieważ nerki zmuszone są do większej pracy. Organizm chce zneutralizować toksyny, a do tego nerki potrzebują dużej ilości wody. Dla przykładu wraz z wypiciem 250 ml wina organizm straci ok 0,5 litra wody. Wynika to z tego, że alkohol wzmaga oddawanie moczu. Ubytek wody z organizmu w wysokości 1-2% spowoduje spadek wydolności i siły. Przez taki ubytek wody możemy nie mieć siły i chęci do zrobienia treningu.

Alkohol wypłukuje mikroelementy takie jak magnez, potas, sód, wapń, witaminy B6, B12, C. Jak wiemy, witaminy i minerały odgrywają u sportowca kluczową rolę, a odzyskanie prawidłowej równowagi wodno-elektrolitowej może potrwać nawet tydzień. Więc warto zastanowić się czy warto dla paru kieliszków poświęcić tygodniową pracę.

Alkohol zaburza możliwości motoryczne. Oprócz uczucia odprężenia, alkohol rozluźnia także nasze mięśnie. Efektem zmniejszonego napięcia mięśni jest wolniejszy czas reakcji na bodźce zewnętrzne. Spowalnia wzrost mięśni oraz ich regenerację, dodatkowo zaburza syntezę glikogenu, który jest niezbędny dla naszych mięśni.

Alkohol to nic innego jak puste kalorie i zwiększony apetyt. 1 gram alkoholu to aż 7 kalorii, przy okazji spowalnia nasz metabolizm i może być przyczyną nadmiernego wzrostu tkanki tłuszczowej. Przecież do alkoholu świetnie pasują przekąski i fast foody, a do drinków dodajemy słodkie napoje.. Może nie tyle sam alkohol tak bardzo tuczy, a otoczka wokół niego, trzeba na to uważać.

Zastanówmy się więc czy nie szkoda naszego zdrowia i pracy. Pamiętajmy alkohol to trucizna i zguba dla organizmu sportowca. Ale też od czasu do czasu… wszystko z umiarem!

1 komentarz
alkotherapy.pl 7 stycznia 2023 12:53:54

Alkohol spożywany w rozsądnych ilościach nie stanowi zagrożenia dla ludzi zdrowych. Często jednak regularne spożywanie trunków kończy się uzależnieniem, z którym trudno wygrać.
https://alkotherapy.pl/

Dodaj komentarz